sobota, 16 grudnia 2017

Undertale:W głębi duszy..[ Rozdział 2 jest wienc odtąd na wieki i grzeszna , i święta,

Rozdział 2
 Jest więc odtąd na wieki i grzeszna, i święta,
Sans exe.
Jest taka słodka kiedy śpi, aż za słodka do rzygania.. Położyłem na niej swoją bluzę. Odgarnąłem włosy, by przyjrzeć sie jej twarzy. Policzek zdobiło znamię dokładnie pod lewym okiem, nad ustami kolejne tylko mniejsze i delikatne piegi zdobiły jej nos. Okulary leżały n stoliku kawowym, były w okrągłych oprawkach koloru ciemnego bordo.
Spojrzałem na resztę jej stroju.
Suknia, białe wełniane podkolanówki, a jej  pantofle leżały gdzieś w salonie. Wziąłem  ją na księżniczkę by zanieść ją do pokoju gościnnego. Nie mogłem pozwolić,żeby spała na tej desce.
Alice exe.
Obudziłam sie na wygodnym łóżku, w zupełnie nie znanym mi pokoju. Pewnie któryś z braci mnie tu przeniósł i z tą myślą wyszłam z pokoju.
-DZIEŃ DOBRY CZŁOWIEKU! WYBACZ ZA MOJĄ NIE UPRZEJMOŚĆ WCZORAJ, JESTEM PAPAYRUS!-Wyższy z braci był w kuchni przygotowując trzy porcje śniadaniowe. Stałam w progu jak czub wpatrując się w jego ruchy.
Sans exe.
Hujowe słońce! Pomyślałem zwlekając sie z łóżka. Ciekawe jak sie " królewnie" spało. Wyszedłem z pokoju kierując sie do kuchni. Gdy stanąłem w progu uśmiech cisnął mi się z niewiadomych przyczyn na zęby.
-Hej, jak tam?-Alice siedziała na stołku przy wyspie kuchennej. Włosy były jak nie tknięte co mnie zdziwiło.
-Ok, a ty?-Pytałem siadając koło niej.
-Ktoś mnie przeniósł z kanapy do pokoju gościnnego.-Odpowiedziała podejrzliwie patrząc na mnie i Papsa.
-Acha..-Nie chciałem jej mówić była by zakłopotana.
Alice exe.
Po śniadaniu usiadłam w salonie na kanapie. Pogodziłam sie z tym że nie wrócę do domu... Ja już taka jestem.. Pierdolnełam na kanapę szukając wzrokiem moich pantofli.
-Oglądamy coś?-Podskoczyłam widząc koło siebie Sansa z sztucznym uśmiechem.
-Gęba cie nie boli od uśmiechania?-Nie zdążyłam tego zdania zatrzymać. Sans spojrzał na mnie zdziwiony. Zasłoniłam ręką usta.
-No może troche...- Wrócił wzrokiem na telewizor przeskakując po kanałach.
-Nie chciałam przepraszam..-Nie wiedziałam czemu przepraszałam.. -Samo wyleciało.
-Za co? Toć nic się nie stało. Dziwna jesteś.. Oj! Powiedziałem to na głos?!-Popatrzyliśmy po sobie i wybuchliśmy śmiechem.
Sans exe.
-Z czego my sie śmiejemy?-Spytałem między falami śmiechu.
-Z twojej głupiej głupoty!-Odparła opierając sie o mnie ramieniem. Alice coraz bardziej sie na mnie opierała niesiona śmiechem,aż...upadliśmy ja leżałem na podłodze a Alice na mnie. Ja byłem niebieski a ona czerwona bardziej ode mnie.- O kurwa mać..-Szepnęła.-Cholera!-Krzyknęła odskakując uderzył głową o kant stolika kawowego.-Ał! Kurde!-Rozmasowywała obolałe miejsce.
-Nic ci nie jest?-Klęknąłem przyglądając sie jej z uwagą.
-Chyba..-Przestała masować głowę i spojrzała na ścianę.-Przepraszam no za..ekhem-Chrząknęła-Za spadnięcie na ciebie..-Uśmiechnęłem sie nerwowo. Co jej odpowiedzieć na poranną wpadkę?
-Dobra niech tego incydentu..nigdy sie nie zdążył ok?-Spojrzała na mnie spod łba.
-Jakiego incydentu?-Uśmiechnęła sie zawadiacko i puściła oczko. Usiedliśmy spowrotem na kanapę. Napięta atmosfera nie ustawała. Nie żebym ją uważał za brzydką ale..nie wiem jak to uczucie określić..
Alice exe.                7h później
Poszłam pod prysznic, gdy wyszłam Sans zaproponował mi wieczór filmowy, zgodziłam sie bo to będzie najlepszy sposób na przełamanie pierwszych lodów.



7 komentarzy:

Unknown pisze...

Exe? To jak ten skrót tych ujowych jak barszcz creepy gierek? Będąc przy tym - *chujowe

Anonimowy pisze...

Sama jesteś hujowa!!!

Unknown pisze...

Wow, ale pocisk, normalnie aż pójdę płakać do kąta. XDDD I jeszcze raz *chujowa. Naucz się ortografii, drogie dziecko, a jak nie, to zawsze możesz sprawdzić słowo na internecie, pod względem ortograficznym. :)

Anonimowy pisze...

Wal sie sóko nim śe odezwiesz i ńe dokuczajii Kirishien Son bo ći przypieńdolne!

Mamiko x Kirishe San pisze...

Dosyć! Usuwam możliwość anonimowy! I tak anonimowy/a jest dzieckiem, na 100procent..
*suko
*sie
*nie
*Kirishe San
*ci
*przypierdolne
*dokuczaj
I to chyba wszystko, NWM ;-;

Unknown pisze...

To był pewnie troll, tak tbh.

Mamiko x Kirishe San pisze...

Num x3 jaki debil jest trollem? Trzeba być naprawde pojebanym...

Moje miśki #1

Cześć, chciałam wyjaśnić jedną sprawę, Mianowicie: Liczbe opek w tym miechu ;-;.. Pomniejszy sie przez moją hujowską wenę.. A więc nie wkur...